Teresa Haremza to niekwestionowana gwiazda polskiej piosenki. Urodziła się w Koźlu i w tym mieście zaczęła swoją karierę piosenkarską. Śpiewała od dziecka zachwycając swym talentem rodziców i znajomych. W klasie licealnej poddała się szerszej weryfikacji. Grono nauczycielskie doceniło jej talent. Była wielokrotnie wyróżniana w szkolnych konkursach piosenki, które niejednokrotnie wygrywała, by później sięgnąć po bardziej prestiżowe laury. Tak naprawdę jej zawodowe śpiewanie rozpoczęło się z chwilą otrzymania ważnej Nagrody Dziennikarzy na zielonogórskim Festiwalu Piosenki Radzieckiej. Ten moment oddalił ją nieco od rodzinnego miasta. Rozpoczęła studia w uniwersyteckim Wrocławiu. Tam zetknęła się z profesjonalną sceną, występując w klubach studenckich. Doceniona w swym środowisku uzyskała nominację do udziału w renomowanym Przeglądzie Piosenki Studenckiej w Krakowie, gdzie zetknęła się z tamtejszą „Bohemą”. Dostąpiła zaszczytu występowania obok takich krakowskich znakomitości jak Marek Grechuta, Anna Treter czy Jan Wołek. Zafascynowana poezją zaliczona została przez znawców jako jedna z czołowych reprezentantek nurtu tzw. poezji śpiewanej. Brała udział w wielu przedstawieniach w krakowskim Teatrze STU. Zaproszona została także przez Teatr Muzyczny w Gdyni do udziału w spektaklu Kolęda nocka, gdzie występowała obok m.in. Krystyny Prońko.
Jej kariera zbiegła się z niezwykle trudnym okresem przemian społeczno-politycznych w naszym kraju. Jasno opowiedziała się po stronie wolności. Nie mając nadziei na zmiany sytuacji życiowej w kraju, zdecydowała się na najważniejszą decyzję w życiu. Opuściła kraj wybierając jako nową ojczyznę daleką Australię. To wszystko spowodowało, że zniknęła z orbity zainteresowań polskiej publiczności. Rodzinne Koźle także zapomniało. Na antypodach nadal aktywnie rozwijała swoją karierę. Niestety okrutny los nie pozwolił na więcej. Ciężka nowotworowa choroba zatrzymała jej karierę. Zeszła ze sceny 11 marca 1996 r.
W roku 2016 minęła dwudziesta rocznica jej śmierci. W tym samym czasie rozgorzała w mieście dyskusja o przyszłości resztek pozostałych po amfiteatrze w Kozielskim Parku nad Odrą. Jego stan był katastrofalny. Padła propozycja zburzenia tego obiektu. Nowopowstały portal internetowy retromuzyka.pl podjął starania o zmianę stanowiska Rady Miasta. Radni dali szansę na przywrócenie temu obiektowi dawnej świetności. Udało się ocalić element sceny i skorupę muszli. Następnym retromuzycznym pomysłem było nadanie imienia temu miejscu, co także zakończyło się sukcesem. Uchwałą Rady Miasta i decyzją Prezydenta Miasta przyjęto oficjalną nazwę „Scena Letnia im. Teresy Haremzy”. Portal retromuzyka.pl wyszedł z kolejną inicjatywą, aby miasto ufundowało tablicę pamiątkową poświęconą artystce, co także spotkało się z aprobatą władz miasta.
Stowarzyszenie Centrum Edukacji Muzycznej „K-Kwarta” podjęło się organizacji koncertu zapewniając tym samym jego wysoki poziom. Stowarzyszenie zaprosiło wykonawców do realizacji przedsięwzięcia i rozpoczęto intensywne prace. Został przygotowany odpowiedni scenariusz koncertu opracowany przez Zbigniewa Kowalskiego w oparciu o informacje uzyskane od pasjonata twórczości Teresy Haremzy, pana Bogdana Ratajczaka. Portal dostarczył bogaty zestaw nagrań utworów z repertuaru Teresy Haremzy wraz z tekstami. Redaktorzy udostępnili również fragmenty nagrań z koncertu pożegnalnego, który emitowany był swego czasu na antenie Radia Wolna Europa. To wszystko stało się podstawą do pracy nad przygotowaniem koncertu.
Kilkumiesięczna praca Justyny Sikory, Artura Tekieli oraz lokalnych wokalistów i młodzieży ze Studia Piosenki MOK zaowocowała wspaniałym koncertem, który odbył się w dniu 31 marca 2019 roku w sali kozielskiego kina Twierdza. Sala kinowa była wypełniona po brzegi.